Spis treści:
Sauna ma dobroczynny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu - zwiększa odporność, poprawia krążenie krwi, oczyszcza z toksyn. Czy jednak w ciąży można swobodnie korzystać z kąpieli parowych? Na co trzeba uważać, decydując się na takie zabiegi?
Sauna parowa w ciąży to temat wzbudzający ogromne kontrowersje. Zdaniem przeciwników takiej formy aktywności podwyższona temperatura ciała powoduje skurcze, co grozi przedwczesnym porodem. Zwolennicy przekonują z kolei, że sauna nie wiąże się z poważnymi konsekwencjami, ale należy jej unikać w pierwszych tygodniach ciąży. Kto ma rację?
Według badań, które ukazały się czasopiśmie „European Journal of Obstetrics & Gynecology and Reproductive Biology”1, nagrzanie ciała do 70 st. C przez 20 minut przyczynia się do niewielkiej kurczliwości macicy i wzmaga ruchliwość płodu. Taki stan nie trwa jednak długo - podwyższona temperatura utrzymuje się do 30 minut po zakończeniu seansu. Stąd sauna jest dostępna także dla przyszłych mam (oczywiście pod warunkiem, że ciąża przebiega prawidłowo).
Trzeba jednak pamiętać o zachowaniu ostrożności. Najlepiej ograniczyć sesje do maksymalnie 2 razy w tygodniu. Zaleca się też korzystać z łaźni suchej - bardzo dobrze sprawdza się sauna Infrared zasilana za pomocą elektrycznych promienników, w której temperatura powietrza osiąga do 60 st. C. Polecana jest też sauna fińska.
Decydując się na saunowanie, należy wykazać się czujnością. Sauna parowa w ciąży nie jest zalecana. Wynika to z faktu, że prowadzi ona do szybszego nagrzania ciała. To z kolei może wiązać się z dotkliwymi skutkami, np. zmniejszoną podażą tlenu do macicy. Do optymalnych rozwiązań należy więc sauna sucha, która jest znacznie bezpieczniejsza dla kobiet w ciąży. Szczególnie ciekawą propozycję stanowi sauna na podczerwień - można w niej przebywać nawet dwa razy dłużej.
Warto wspomnieć również, że reakcja organizmu na wyższą temperaturę zależy m.in. od tego, czy w przeszłości panie również korzystały z takich zabiegów. Jeśli wcześniej nie próbowały parowych kąpieli, ciąża nie będzie dobrym momentem na takie eksperymentowanie. W takiej sytuacji sauna na podczerwień - choć wiąże się z wieloma korzyściami - może zostać przełożona na okres po porodzie.
Czy na początku ciąży można korzystać z sauny? Pierwszy trymestr stanowi niezwykle istotny czas - rozwijają się wówczas organy wewnętrzne płodu. Nie zaleca się też nadmiernie obciążać organizmu, ponieważ istnieje większe ryzyko poronienia. Sauna w pierwszych tygodniach ciąży nie jest polecana nawet stałym bywalczyniom takich miejsc, jednak od II trymestru sauna Infrared lub fińska nie powinna wpływać na przebieg ciąży. Mimo wszystko warto skonsultować się wcześniej z lekarzem prowadzącym.
Ciąża sama w sobie nie jest stanem patologicznym, a sauna ma dobroczynny wpływ na zdrowie. Przed rozpoczęciem parowych kąpieli trzeba jednak mieć pewność, że ciąża nie jest zagrożona. Dobrze również wsłuchiwać się w swój organizm, a w przypadku gorszego samopoczucia lepiej zrezygnować z seansu. Zaleca się także świadomie wybierać miejsca kąpieli - sucha sauna (np. Infrared) to najbezpieczniejsza opcja.
Przypisy:
Korzystanie z sauny w ciąży ma zarówno zwolenników, jak i zagorzałych przeciwników. Badania wskazują jednak, że przy przestrzeganiu odpowiednich zasad, sauna nie stanowi zagrożenia dla rozwoju dziecka. Kobietom w ciąży szczególnie polecane są seanse w saunie infrared, w których temperatura nie przekracza 60 stopni Celsjusza.
Choć przy prawidłowo przebiegającej ciąży nie istnieją poważne przeciwwskazania do saunowania, kobietom oczekującym dziecka nie poleca się wizyt w łaźni parowej. Jest to spowodowane faktem, że w tego typu saunie dochodzi do szybszego nagrzewania się ciała, co z kolei może skutkować zmniejszoną podążą tlenu do macicy.
Jeśli chcemy korzystać z sauny w ciąży, seanse najlepiej rozpocząć od drugiego trymestru. W pierwszym trymestrze rozwijają się organy wewnętrzne dziecka, dlatego należy unikać nadmiernego obciążania organizmu. W razie wątpliwości przed pójściem do sauny zawsze warto skonsultować się z lekarzem prowadzącym.
